Po przeczytaniu „Mistrza i Małgorzaty” odwiedziłam bibliotekę, aby wypożyczyć kolejne książki. Nie miałam konkretnego pomysłu, więc czekałam na propozycje...
urodziłam córkę czułam się niesamowicie szczęśliwa przepełniały mnie: duma, radość, rozczulenie, spełnienie… wszystkim wokół pokazywałam moje dziecko zaciągałam koleżanki...